Prawo w Polsce jest tak wprowadzane, że nawet sami ustawodawcy nie wiedzą jak ma ono działać. Pracuję w firmie informatycznej i rząd od nowego roku wprowadza tak duże zmiany podatkowe, że koszt przepisania programu aby odpowiadał istniejącym potrzebom, przetestowanie go u grupy kontrolnej klientów a następnie zainstalowanie u wszystkich można liczyć w dziesiątkach tysięcy złotych (pewnie koło 100tys.). Dodatkowo zmiany zapowiedziano tak późno, że już wiadomo, że zmiany w programie nie pojawią na czas, bo nie takie zmiany nie są trywialne i do zrobienia z dnia na dzień. Ale oczywiście to nikogo nie obchodzi, bo po co. Przeciez zniesienie Vatu-zwiekszylo by konsumpcje, zmniejszylo by bezrobocie. W rezultacie wiecej osob placilo by PIT i skladki ZUS a CIT bylby wiekszy.
Nie mozna pisac takich rzeczy ze budzet by ucierpial o 40%. Na jakiej podstawie? Warto by przeprowadzic symulacje i opisac wyniki.
Obecna struktura podatkow jest po to oby sluzyla obcokrajowcom eksploatujacym Polske. Dlatego maly CIT a duzy VAT bo obcokrajowcy nie placa VAT.
Argumet ze Polska nie jest krajem rozwinietym i dlatego nie moze domagac sie JV jest nastepnym absurdem. To dlatego ze Polska jest po prostu kolonia i wasalem. Polski rzad sluzy obcym korporacjom i obcym rzadom i nie dba o rozwoj polskiego przemyslu.
Nie mozna pisac takich rzeczy ze budzet by ucierpial o 40%. Na jakiej podstawie? Warto by przeprowadzic symulacje i opisac wyniki.
Obecna struktura podatkow jest po to oby sluzyla obcokrajowcom eksploatujacym Polske. Dlatego maly CIT a duzy VAT bo obcokrajowcy nie placa VAT.
Argumet ze Polska nie jest krajem rozwinietym i dlatego nie moze domagac sie JV jest nastepnym absurdem. To dlatego ze Polska jest po prostu kolonia i wasalem. Polski rzad sluzy obcym korporacjom i obcym rzadom i nie dba o rozwoj polskiego przemyslu.